Patrzę na tą jebaną ździrę i mam ochotę ją udusić. Jego zresztą też. Jak Josh mógł to zrobić?! Za moimi plecami umawiać się z jakąś tipsiarą! Obracam się na pięcie i zaciskam zęby żeby zaraz mu czegoś nie zrobić. On jednak to zauważa.
-Mia! Mia! to nie tak!- krzyczy za mną ten debil.
Znowu zaciskam zęby. Tym razem to nie pomaga.
- Ty pierdolony sukinsynie ! - wykrzykuje do niego a on rozszerza oczy. Widocznie pierwszy raz widzie mnie w akcji.
- Mia... przepraszam cię.- mówi i patrzy mi w oczy.
Tym razem nie wytrzymałam i walnęłam go pięścią w twarz. Josh jęknął z bólu a z jego nosa płynie strużka krwi.
No nie powiem to było zajebiste.
- Hej, lala ogarnij to swoje dupsko- słyszę głos tej siksy.
- Po pierwsze, dla ciebie Pani, suko. Po drugie podejdź tu trochę a ciebie to samo.- mówię z uśmiechem do niej. Nie teraz nie płacze, po prostu jestem wkurzona jak nigdy.
Ja też się odwracam i idę w stronę wyjścia.
- Mia, poczekaj. - ohh to jeszcze mu nie wystarczyło?! Pokazuje mu tylko środkowy polec.
- Nieźle mu dowaliłaś - mówi koleś stojący przy mnie obok klubu.
Momentalnie się uśmiecham na to wspomnienie. Dobrze mu tak.
- Zasłużyło mu się. Mężczyźni to świnie.- Odpowiadam
- Nie mówię że nie...
Zaśmiałam się.
- Chcesz ? - mówi chłopak wyjmując z kieszeni paczkę papierosów.
Co ja mam mu odpowiedzieć? W sumie.... raz się żyje. Tylko spróbuje
- Tak. - odpowiadam i biorę jednego papierosa.
Na początku kaszlę ale potom idzie już z górki. Nie jest to takie złe... nawet spoko.
- Peter- przedstawia się mężczyzna
- Mia
Spojrzałam na Petera, Jest to ciemno włosy, umięśniony mężczyzna o brązowych oczach. Na sobie ma biała koszulka przykrytą skórzana, czarną kurtką i czarne dżinsy. Jest on kompletnym przeciwieństwem Josh'a. Josh nie jest zbytnio umięśniony ma blond włosy i niebieskie oczy. Nigdy ni ubiera się na czarno. Po prostu Josh jest bardziej słodkim chłopcem a Peter jest bardziej mężczyzną, jakkolwiek to brzmi.
Rzucam pet na ziemię i przydeptuję butem. Patrzę na zegarek. Północ.
- Ja spadam , miło było - mówię do Petera
- Jak chcesz, to byłoby fajnie
- Jasne, że chcę - odpowiada i prowadzi mnie
Gdy doprowadza mnie do motoru daje mi kask
- Masz motor?
- Jak widać. Zdziwiona? - odpowiada mężczyzna z uśmiechem
- Trochę - odpowiadam zakładając kask
Siadam za nim na motorze i obejmuję go w pasie. Widzę jego uśmiech w lusterkach.
- Nie szczerz tych zębów tylko jedź- mówię z uśmiechem.
Na początku trochę się boje ale potem jest zarąbiście. Ten wiatr we włosach...
- Podoba się?- słyszę głos bruneta
- Tak - odpowiadam i podpieram głowę na jego ramieniu. Widocznie jemu to nie przeszkadza.
Właśnie teraz zdaję sobie sprawę że jadę motorem z obcym facetem... Spędziliśmy jakieś pół godzinki, mądre, prawda? Ciekawe co by na to Josh. On był mega ostrożny i strasznie bojaźliwy. Dobra, przestań Mia. Koniec z Joshem ok?
- Dojechaliśmy - mówi Peter.
Przez moje zamyślenie nie zauważyłam że jesteśmy już przed moim domem.
Schodzę z jego motoru, zdejmuję kask i daje mu go.
- No to... dzięki - mówię i uśmiechnęłam się w jego stronę.
- Niema za co ślicznotko - odpowiada i puszcza mi oczko. W świetle latarń jego czekoladowe oczy widzę jeszcze bardziej.
Odwracam się i idę w stronę drzwi. Kiedy wchodzę do domu słyszę dźwięk motoru a ja zadaje sobie pytanie: " Czy on właśnie mnie podrywał?" Możliwe. W końcu to bad boy, a przynajmniej tak mi się zdaję.
----------------------------------------------------------------------
Przeczytaj Notkę !!!
No więc witam was z drugim rozdziałem. Jest ciupkę krótszy od pierwszego ale na prawdę dużo się dzieje.Ale najpierw o przekleństwach użyte w rozdziale. Wiem, że nie każdy jest za tym żeby używać tego typu słów w rozdziałach ale inaczej nie opisałabym tych emocji które towarzyszą postaci. Czemu? ponieważ chyba nikt dorosły w prawdziwy życiu gdy się denerwuje mówi " o relum porelum " jak to było w Muminkach xd. Więc wybaczcie i mogę wam obiecywać że nie będą one używane od tak.
Kolejna sprawą jest to że teraz każdy może dodać komentarz ponieważ zmieniłam opcję i można dodawać komentarz jako anonim. Więc proszę o to aby każdy kto przeczytał rozdział dal jakiś znak życia za pomocą komentarza. Wystarczy mi zwykłe " przeczytałam" ale oczywiście możecie dodać coś jeszcze.
To tyle ze spraw informacyjnych .
Jak widać Mia tylko na początku przejęła się tym, że Josh ją zdradzał. Na razie . Poznała nowego chłopaka, Peetera czyli bad boya, w dodatku ją podwiózł motorem i podrywał ^^ Ale czy tylko tyle się widzieli ? To wiem już tylko ja.
No więc do zobaczenia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz